Błędne skały to labirynt powstały w wyniku wietrzenia piaskowców, znajdujący się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. Całość tworzy labirynt, w przejściu którego pomagają ograniczenia zamontowane na trasie w taki sposób, żeby turyści przechodzili przez labirynt tylko w jeden możliwy sposób.
Przejście trasy wymaga od uczestników odrobiny sprawności i odwagi, ponieważ w niektórych momentach przejścia są niezwykle wąskie. Największa frajdę z przemykania szczelinami mają oczywiście dzieci.
Oprócz gimnastyki, w trakcie przejścia przez labirynt będzie możliwość podziwiania pięknych krajobrazów z pomiędzy szczelin w skałach. Dla spostrzegawczych przygotowano miejsca, w których utwory skalne tworzą kształty podobne do niektórych przedmiotów użytku codziennego lub zwierząt. Na trasie spotkać możemy również tron Liczyrzepy, na który można się wspiąć i podziwiać z niego piękna panoramę.
W okolicy Błędnych skał znajdują się dwa parkingi: dolny i górny. Z dolnego czas podejścia na piechotę to ok. 1.5h, a czas zejścia ok. 1h. Górny jest tuż obok wejścia, ale wjechać na górę można tylko o pełnej godzinie i trzeba się liczyć z opłata za wjazd.
Błędne Skały znajdują się w zarządzie Karkonoskiego Parku Narodowego i jak na teren całego parku, tak i tutaj wstęp jest płatny. Co więcej, wstęp trzeba zapłacić, nawet jeżeli tego dnia kupiliście już bilet na wejście do Karkonowskiego Parku.
Na przejscie całej wytyczonej trasy potrzeba około 40 minut. Wszystko zależy oczywiście od własnego tempa i czasu poświęcanego na podziwianie każdego utworu skalnego. W okresie letnim spotkać można również zatory, przy bardziej wymagajacych przejściach.
Na trasie znajduje się kilka wąskich przesmyków, więc jeśli to tylko możliwe unikajcie zabierania ze soba dużych plecaków. Teren jest też osłonięty z każdej strony przez wysokie skały, co powoduje, że jest tam chłodno i długo utrzymuje się błoto na trasie.
Dowiedz się więcej
Schronisko Szczeliniec
Dowiedz się więcej
Kaplica Czaszek
Dowiedz się więcej
Szczeliniec Wielki
Jestem Jagoda i opowiem Wam o moich wspomnieniach z Błędnych Skał. Zacznijmy od kilku śmiesznych i zwariowanych chwil, na przykład kiedy tata udawał, że utknął w wąskiej szczelinie. Jest kilka takich miejsc, gdzie dorośli muszą się bardzo postarać, żeby przejść. Dla dzieci to łatwizna. Na trasie można spotkać inne dzieci. Ja spotkałam rodzeństwo: siostrę i brata z którymi świetnie się bawiłam, skacząc po skałach jak koziołek.
Marzeniem było wejść na Szczeliniec Wielki...jest tak pięknie pokazywany w internetach. Ale to Błędne Skały skradły moje serce. Niesamowite formacje skalne w których można poczuć totalny spokój (O ile nie ma akurat kilku zorganizowanych wycieczek) i rześkość powietrza (o ile akurat nie malują barierek). Podsumowując, koniecznie muszę pojechać tam jeszcze razy aby w pełni skorzystać z uroku tego miejsca.
Błędne skały, to piękne twory skalne utworzone z wietrzejącego piaskowca. Całość tworzy zawiły labirynt, w którym można by się zgubić. Na szczęście trasa dla zwiedzających jest ładnie wygrodzona, więc spokojnie można ruszać w trasę. Po drodze podziwiać można pięknie wyrzeźbione skały, poszukać kształtów przypominających przedmioty użytku codziennego, zobaczyć okolicę z punktu widokowego, oraz sprawdzić swoją sprawność w wąskich przesmykach. Polecam każdemu, kto lubi czuć bliskość przyrody.